środa, 13 listopada 2013

O istnieniu narodu decyduje jego kultura


12 listopada br. miałam przyjemność uczestniczyć w konferencji prasowej dotyczącej premiery niezwykłego spektaklu „Armine, Sister” w Teatrze ZAR, a także innych powiązanych ze spektaklem wydarzeń, które w najbliższym czasie będą miały miejsce we Wrocławiu.

Ów spektakl, którego premiera zaplanowana jest na 28 listopada w Studiu Na Grobli jest poświęcony z jednej strony kulturze i tożsamości ormiańskiej, skupiając się w dużej mierze nie tylko na obrazie, ale także na muzyce, natomiast z drugiej strony zwraca uwagę na kwestię „milczenia Europy” wobec zbrodni ludobójstwa Ormian, która miała miejsce w 1915 roku, a która została wyciszona z powodu trwającej wtedy I wojny światowej. Artyści chcą przerwać to milczenie, przeciwstawić się marginalizacji i tabuizacji problemu zbrodni dokonanej na Ormianach. Mimo iż istnieją źródła historyczne mówiące o tej zbrodni, nie są one wystarczające, gdyż skupiają się głównie na liczbach i suchych faktach, brakuje natomiast języka, który upodmiatawiałby ofiary. Takim językiem jest sztuka, a niestety ilość dzieł dotyczących tej kwestii jest drastycznie mała, stąd między innymi pomysł na zajęcie się tymże problemem. Dengbesz Kazo zwrócił uwagę, że Kurdowie są podobni do Ormian pod tym względem, że również byli ofiarami ludobójstwa, a i Polacy jako doświadczony naród powinni zrozumieć ten ból. Powiedział również, że o istnieniu narodu decyduje jego kultura, a jeśli kultura upada, to naród traci swoją tożsamość. Jarosław Fret, lider Teatru ZAR i dyrektor Instytutu im. Jerzego Grotowskiego, powiedział podczas konferencji, że „Armine, Sister” przynosi zmianę w pracy Teatru ZAR nie tylko jeśli chodzi o tematykę, gdyż starają się oni nadać nazwę nowej przestrzeni, którą roboczo nazwali „witness action”, a która jest oparta na byciu świadkiem wydarzenia poprzez różne przedsięwzięcia tj. nie tylko spektakl, ale i panele, wystawy, koncerty, instalację etc. Godne uwagi jest, iż podczas tego projektu pod raz pierwszy w historii ormiański śpiew modalny zostanie zaprezentowany na deskach teatru. Inną ciekawą sprawą jest, że zespół biorący udział w tym przedstawieniu jako jedyny na świecie wykonuje swańske/gruzińskie pieśni pogrzebowe i hymny sardyńskie.

W projekcie biorą udział tacy artyści jak: siostry Mahsa i Marjan Vahdat z Teheranu. Warstwa liryczna ich muzyki pochodzi zarówno ze współczesnej poezji irańskiej, jak i mistycznej i miłosnej poezji wielkich poetów perskich takich jak żyjący 700 lat temu Hafiz, którego twórczość przeciwstawiała się muzyce tawerny z jej duchowym wymiarem. Dengbesz Kazo, który od 2,5 roku jest związany z Teatrem ZAR, nawiązuje do długoletniej tradycji kurdyjskich opowiadaczy historii. Dengbeszowie są to wędrowni pieśniarze i opowiadacy, których sztuka opiera się na głosie, a nie na akompaniamencie muzycznym. W 1960 roku rząd turecki zakazał praktyki dengbeszów. Aram Kerovpyan, Virginia Pattie Kerovpyan i Vahan Kerovpyan to członkowie ormiańskiego chóru pieśni liturgicznych Akn oraz zespołu Kotchnak. Aram jest również doktorem muzykologii, a także mistrzem śpiewu w ormiańskiej katedrze w Paryżu. Murata İçlinalça w wieku 8 lat zaczął uczyć śpiewu mistrz Nişan Çalgıcıyana, a aktualnie Murat sam jest mistrzem śpiewu w kościele pod wezwaniem św. Grzegorza Oświeciciela w Stambule

Członkowie Teatru ZAR podróżowali do Anatolii, Armenii i Stambułu w poszukiwaniu wiedzy, świadectw i inspiracji, a owoce tych podróży w postaci zebranych przez nich materiałów i wykonanych zdjęć zostały przedstawione na wystawie „Być świadkiem świadków”. Można ją zobaczyć od 12 listopada do 4 grudnia przy ul. Świdnickiej 24. Trzy postaci są swoistymi symbolami rozważań o ludobójstwie, wśród nich jest: niemiecki oficer armii tureckiej oraz ormiański mnich, muzyk i muzykolog, któremu udało się uniknąć aresztowania w 1915 roku, a także plski prawnik żydowskiego pochodzenia, który stworzył projekt Konwencji w sprawie Zapobiegania i Karani Zbrodni Ludobójstwa (uchwalonej przez ONZ w 1948 roku).

Kolejnym połączonym z projektem wydarzeniem jest akcja „Świadek” w wykonaniu jednego z najbardziej znanych twórców tańca butō, Daisuke Yoshimoto, którą można obserwować od 13 do 17 listopada o 18:00 na placu Solnym. Daisuke współpracuje z teatrem ZAR od 10 lat, w 2003 roku tańczył w przedstawieniu „Łazarz” w ramach projektu „Ewangelie dzieciństwa”. W performensie, który miałam okazję dzisiaj zobaczyć, mistrz butō powołuje siebie jako świadka wydarzenia, którego sam nie doświadczył, a jednocześnie, wydaje mi się, powołuje również nas na świadków. Jego sceną jest instalacja złożona z 16 kolumn, które stanowią model świątyni ormiańskiej. Artysta w przejmujący sposób opowiada ruchem, tańcem historię pełną bólu i cierpienia. Jeśli będziecie mieć możliwość w najbliższych dniach być w okolicach rynku wrocławskiego, zachęcam do zobaczenia mistrza.

Warto również zwrócić uwagę na zbliżające się koncerty. 19 listopada o 19:00 w Synagodze pod Białym Bocianem wystąpi Dengbesz Kazo, kurdyjski śpiewak. 26 listopada w tym samym miejscu odbędzie się występ Vahdat Ensemble, w którego skład wchodzą: siostry Vahdat, Pasza Handżani, Atabak Elyasi oraz Ali Rahimi. 3 grudnia w Katedrze Greckokatolickiej pw. Świętych Wincentego i Jakuba odbędzie się koncert irmisów, czyli prawosławnych pieśni liturgicznych w wykonaniu Natalii Połowynki, Julii Cwiach i Nazara Romaniuka z Ośrodka Teatralnego „Słowo i głos” z Lwowa. Na koniec, 8 grudnia w Sali Teatru Laboratorium odbędzie się koncert z okazji jubileuszu Teatru ZAR.

Zaplanowano również wiele warsztatów i pokazów filmowych.

Zainteresowanych (a liczę, że takowi się znajdą, ponieważ zapowiadają się naprawdę wartościowe i ciekawe wydarzenia) odsyłam do strony Instytutu im. Jerzego Grotowskiego oraz do strony Teatru ZAR.




5 komentarzy:

  1. Bardzo Ci dziękuję za komentarz :)
    Ja jestem raczej ścisłowiec i z historią zawsze trochę byłam hm... do tyłu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ciekawy blog, będę tu zaglądać

    www.magadish.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń